niedziela, 18 września 2011

Sposoby nauki języka angielskiego cz. 2 Serial historyczny The Tudors




W latach 2007-2010 amerykańska sieć telewizyjna Showtime emitowała serial historyczny "The Tudors". Kompletny serial składa się z 38 odcinków zgrupowanych cztery sezony, a poświęcony jest postaci słynnego angielskiego króla, Henryka VIII.

Król Henryk VIII był drugim władcą z dynastii Tudorów, następcą swego ojca Henryka VII. Panował w latach 1509-1547, a za jego rządów Anglia uległa radyklanej przemianie. Musimy pamiętać, że na początku XVI wieku Anglia była niewielkim krajem leżącym gdzieś na politycznych peryferiach Europy; nie posiadała silnej floty, nie liczyła się militarnie, a władza angielskiego króla obejmowała zaledwie część Wysp Brytyjskich. Henryk VIII radykalnie odmienił tę sytuację.

Kiedy w 1509 roku został koronowany jako niespełna osiemnastolatek, sytuacja finansowa królestwa była dobra, gdyż jego ojciec, Henryk VII, był władcą oszczędnym. Henryk VIII nie liczył się z pieniędzmi – chciał wzrostu i rozkwitu Anglii za wszelką cenę. Pamiętajmy, że 500 lat temu dobro kraju należyło rozumieć jako wzrost bogactwa i pozycji samego króla. Ponieważ Henryk VIII był też mężczyzną o sporych apetytach seksualnych doszło tutaj do niezwykłej sekwencji wydarzeń. Henryk VIII bardzo pragnął męskiego potomka, gdyż w nim upatrywał jedynej szansy na przetrwanie dynastii Tudorów. To pragnienie doprowadziło do serii rozwodów i małżeństw. Kolejne żony Henryka VIII to: Katarzyna Aragońska, Anna Boleyn, Jane Seymour, Anna Kliwijska, Katarzyna Howard oraz Katarzyna Parr.

Ze względu na ogromne wpływy Kościoła, nawet dla króla rozwód nie był sprawą prostą. Henryk VIII starał się unieważnić małżeństwa (Katarzyna Aragońska, Anna Kliwijska), ścinał żony za niewierność (Anna Boleyn, Katarzyna Howard), lecz zdecydował się też na krok bardzo odważny. Na fali religijnych przemian mających miejsce w Europie Henryk VIII – początkowo przeciwnik reformacji – zdecydował się na zerwanie z Rzymem i ustanowienie w Akcie Supremacyjnym tzw. Kościoła Anglii, którego głową miał być sam król. Za ten uczynek Henryk VIII został ekskomunikowany przez papieża Klemensa VII, lecz udało mu się uzyskać swobodę działania w kwestiach religinych i małżeńskich.

I tutaj wracamy do przemiany ekonomicznej Anglii, jaka miała miejsce w XVI wieku. Anglia czasów Elżbiety I, córki Henryka VIII, to już potęga militarna i ekonomiczna, która skutecznie obroniła Wyspy przed inwazją hiszpańską. Skąd taki gwałtowny wzrost? Otóż król Henryk VIII, władca ambitny i rozrzutny, po zerwaniu z Rzymem dokonał konfiskaty mienia kościelnego poprzez tzw. zniesienie zakonów, znaną też jako kasata klasztorów. Krótko mówiąc, gwałtowne wzbogacenie kasy królewskiej nastąpiło w drodze zwykłego złodziejstwa. Ponieważ zakony gromadziły dobra od setek lat, możemy domyślać się, że było ich sporo. Dzięki tej bezczelnej grabieży Henryk VIII zyskał chociażby możliwość 10-krotnego (!) zwiększania stanu floty królewskiej oraz budowania nowych zamków. Mówiąc współczesnym językiem, Henryk VIII odblokował pieniądze, które zamknięte były w kościelnych kufrach i posiadłościach, a jego zakupy i inwestycje przełożyły się na boom gospodarczy. Inną konsekwencją działań królewskich jest to, że możemy obecnie podziwiać wiele malowniczych ruin kościelnych i klasztornych rozsianych w południowej części największej brytyjskiej wyspy.

Serial "The Tudors" przedstawia te wszystkie wydarzenia śledząc panowanie Henryka VIII od przyjęcia korony do jego śmierci. Produkcja jest zrealizowana niezmiernie sprawnie, a sam scenariusz jest bardzo interesujący. Zobaczymy tu wszystko: intrygi i wojnę, miłość i zdradę, krew i seks. Wiele scen jest brutalnych lub dość śmiałych obyczajowo, lecz to przydaje tylko serialowi uroku i drapieżności. Jeśli chodzi o warstwę wizualną, niestety nie dorównuje on największym hollywoodzkim produkcjom (niekiedy zgrzebność efektów specjalnych aż skrzeczy), lecz musimy pamiętać, że jest to dzieło przeznaczone na rynek telewizyjny i DVD. Atrakcyjność takich seriali polega raczej na prezentowaniu wielowątkowej opowieści, pełnej różnych smaczków i twistów, a pod tym względem "The Tudors" można śmiało lokować w pierwszej lidze.

Na osobne potraktowanie zasługuje kwestia doboru aktorów. O ile początkowo Jonathan Rhys Meyers wcielający się w rolę Henryka VIII wzbudzał u mnie parsknięcia śmiechu, już po kilku odcinkach zaskarbił sobie moją sympatię i szacunek. W kolejnych sezonach jesteśmy świadkami starzenie się króla Henryka VIII, a Rhys Meyers nie dał plamy i udźwignął ten aspekt roli. Jedna z większych ról kobiecych przypadła Natalie Dormer grająca piekielną Annę Boleyn, jednak pozostale żony Henryka VIII oraz księżniczka Mary (Sarah Bolger) również zasługują na uznanie. Panowie na pewno będą się szeroko oblizywać, a żeńska część widowni będzie usatysfakjonowana całą menażerią różnorakich księciuniów, djuków i dworzan.

Dla osób uczących się języka angielskiego serial będzie stanowił sporą przyjemność, gdyż bohaterowie nieustannie ze sobą rozmawiają (no dobrze, w łóżku robią coś innego). Można przyswoić wiele słownictwa związanego z relacjami społecznymi, polityką, religią czy uzbrojeniem. Język jest stylizowany, więc ustawicznie będziemy słyszeć wyrażenia w rodzaju "to know the queen carnally" czy "beseech". Jednak wszelkie zabiegy stylizacyjne nie są nachalne, a sama realizacja dźwięku jest zrobiona bardzo dobrze – kwestie wypowiadane są przez aktorów czysto i wyraźnie. Musimy jednak uczynić pewne zastrzeżenie: nie należy traktować "The Tudors" jako źródła wiedzy historycznej, gdyż nie taka jest jego rola. Lecz jeśli ktoś zainteresuje się po obejrzeniu tego serialu historią rodu Tudorów, warto sięgnąc po pozycje w rodzaju "The Isles" Normana Daviesa.

Oficjalna strona "The Tudors" tutaj

"The Tudors" na YouTube tutaj




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz