Obcowanie z analogowym aparatem to ogromna przyjemność. Jest coś urzekającego w solidności i precyzji, z jaką wykonane są takie korpusy i obiektywy. Coraz bardziej podoba mi się praca z moim Revueflexem AC I oraz Ilfordem XP2 Super.
Wszystkie zdjęcia wykonane obiektywem Beroflex 135 mm.
[Grass 1] (fot. YEA, 2011)
[Grass 2] (fot. YEA, 2011)
[Aneta] (fot. YEA, 2011)
(Kopiowanie, przetwarzanie i jakiekolwiek wykorzystywanie zdjęć z tej strony jest zabronione.)



Fajnie, że doceniasz analogowe aparaty – skupienie na detalu i precyzji to rzeczywiście duża przyjemność. Przy takich kreatywnych pasjach warto też pomyśleć o rozwijaniu innych umiejętności, np. językowych – wprowadzanie prostych słówek czy zwrotów w języku angielskim podczas opisywania zdjęć czy notatek może być świetnym urozmaiceniem. Dla maluchów, które dopiero zaczynają przygodę z językiem, idealnym wsparciem jest Angielski dla 3 latka, gdzie nauka odbywa się przez zabawę i krótkie historyjki, co może rozwijać wyobraźnię podobnie jak fotografia.
OdpowiedzUsuń